10-12 styczen. Bamako
na poczatku planowalismy i aktywnie probowalismy sprzedac samochod.
ale po tej nocy...
zdecydowalismy sie zostawic auto w Bamako, wrocic po nie w grudniu i jechac dalej...
zeby uproscic sobie zycie, glownie na granicach, tym razem pojedziemy na gambijskich rejestracjach
mozliwe tez, ze wzbogacimy nasz 'park maszynowy'...
uwolniony od obowiazku sprzedazy auta, mialem sporo czasu na fotki
no dobra, ale gdzie jest Beczka?
przede wszystkim dobrze ukryta...
... i dobrze pilnowana...
w domu naszego 'przyjaciela-parkingowego' :)
ale po tej nocy...
zdecydowalismy sie zostawic auto w Bamako, wrocic po nie w grudniu i jechac dalej...
zeby uproscic sobie zycie, glownie na granicach, tym razem pojedziemy na gambijskich rejestracjach
mozliwe tez, ze wzbogacimy nasz 'park maszynowy'...
uwolniony od obowiazku sprzedazy auta, mialem sporo czasu na fotki
no dobra, ale gdzie jest Beczka?
przede wszystkim dobrze ukryta...
... i dobrze pilnowana...
w domu naszego 'przyjaciela-parkingowego' :)
4 Comments:
Rewelacyjny ten Parkingowy, przynajmniej bardziej elastyczny niz ci nasi...
ale bynajmniej nie tanszy...
pewnie parking roczny drozszy niz wartosc samochodu:))
w koncu za przyjemnosc msie placi, a ceny wszedzie porownywalne:)
Post a Comment
<< Home