Sunday, January 29, 2006
Previous Posts
- 31 grudzien. Marakesz – Tiznit. 373km
- 1 styczen. Tiznit-Laayoune. 347 km
- 2 stycznia. Laayoune-Dakhla. 503 km
- 3 stycznia. Dakhla-Guergarat. 366km
- 4 stycznia. Guergarat-Nouakchott. 569km
- 5 styczen. Nouakchott-Aleg. 263km
- 6 styczen. Aleg-Ayoun el Atrous. 554km
- 7 styczen. Ayoun el Atrous - Nioro. 212 km
- 8 styczen. Nioro - Didjeni
- 9 styczen. Didjeni - Bamako. 174km
3 Comments:
A propos baranich glow (a fe!) to kiedys moj kumpel z Wybrzeza Kosci :) Sloniowej tez mnie zaprosil na taki obiadek, po czym ze wspolczuciem szepnal mi : Nie martw sie, nie bedziesz tego musiala obgryzac, dla Ciebie przyrzadzilem kurczaka!"
no to strata, straszna strata! kurczaka to se mozna w koziej wolce zjesc :D
oj tam w koziej wolce to tylko baranina zajezdza, a owcze poglowie do w Szkocji, to w Szkocji....zapraszam!
Post a Comment
<< Home